Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

20 april 2018

Mdłości codziennych wiadomości

Kiedy w rozdaniu brak atutów,
to partyjni propagandyści
serwują nam walki kogutów.
Co taki pismak o nas myśli?


To poziom raczej meksykański,
lecz przekonani są głęboko,
że to najlepszy waltz hiszpański
i loco ludziom wpada w oko.


A co dzień kluski też się znudzą.
Nawet spaghetti bolognese.
Potknięcia szybko nas ostudzą.
Pójdziemy na inną imprezę.


Skąd przekonanie, że "piniądze"
są najważniejsze dla narodu,
a śmietnik wzajemnych posądzeń
prowadzi pod prąd i do przodu? 


Inaczej chyba nie potrafią
i zawsze myślą "po swojemu". 
Wałkują temat, gdy ucapią.
Nie znają innego systemu.


Walki kogutów i zakłady,
i sondażowa bukmacherka
odmienić nas nie dadzą rady!
Zbyt brudna to przekonań ścierka.


To są metody hybrydowe -
źle kojarzone z kuternogą.
Powielane - nie wchodzą w głowę.
Widzowie zniechęcić się mogą.


Media na wysokich obrotach,
a pomysły na wyczerpaniu.
Łatwo sie potknąć na kłopotach,
a najłatwiej na czczym gadaniu!


Mają nas chyba za prostaków.
Nie zadrży żadnemu powieka.
Warszawa, Wrocław, Gdańsk i Kraków
do "gały" w Moskwie chcą doczekać.


A przez ten czas - walki kogutów
tłustych i dobrze upierzonych.
Niełatwo wyjść ze starych butów.
Trudniej przekonać zniesmaczonych!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1