Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

10 october 2018

Na Wierchu

Jeżeli dopuścisz dostęp
zaprowadzi cię to w ostęp
obcej kniei bez nadziei,
gdzie kto chce, ozorem mieli,
skoro dobrotliwa władza
nie ma siły - nie przeszkadza,
jedynie do Lejba dzwoni:


Powiedz, jak mam ich pogonić,
zanim krzyk podnieść zdążycie?
Jak znam życie - znów na szczycie...


Spróbuj! Przyszło mi do głowy...
Odkup najpierw Wierch Kasprowy!!!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1