10 november 2024
A-Cardin
To już pierwsza. Nie ma wiersza =
śni o Poświatowskiej.
Leżąc płasko.
Markiem Hłasko oczu nie zamyka.
Świat mu znany, zapomniany -
przebrzmiała muzyka
drumlą sie odzywa.
Tak było i bywa.
Talent to unikat,
a do niego jeszcze trzeba
sosnowego drzewa
na swą własną trumnę
żeby, kiedy umrę
jakiś magnifikat
spierając się hurmem
o dowolny cytat
ganił, ośmieszał, wychwalał,
co ktoś pisał, gdy się zalał
plącząc śmierć z miłością,
blask sławy z nicością
szaleńczym sposobem.
Czas dla jednych grobem -
dla innych jest życiem
na którego progu
obrażają bogów
płodności odkryciem
i dają elicie
trąbić jej pochwały
w świecie znakomicie
dla niej zrozumiałym,
zagmatwanym po to,
by gardząc prostotą
znaczenia i słowa.
kicz wysoką notą
mogli celebrować.
O czym dobrze wiedzą
i wielcy i marni,
co po nocach siedzą
zamiat wziąć A-Cardin.