Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

31 july 2011

Ciotka

Szukano w gruzach katedry,
a była już w Ravensbrück.
Poszukiwano bez przerwy
i nieraz wznosił się krzyk.

Przeżyła. Cześć Bernardotte!
Zwyczajna, warszawska ciotka.
"Do końca!"- było jej mottem.
Już dzisiaj takiej nie spotkasz.

Jest Panny Maryji Górka,
Rybaki, Kamienne schodki
i pieśń powstańcza w podwórkach
i tylko wspomnienie ciotki.

Pewnie tam stoi z opaską
obok Panienki Najświętszej.
Modli się, obdarza łaską
i podpowiada mi wiersze.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1