Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

1 august 2011

Warszawa

Chcesz by Warszawa znaczyło - kasa,
lub jeszcze mocniej - koryto,
a tu Cię każdy chodnik zaprasza,
historia swą - znakomitą!

Chcesz by Warszawa znaczyło lepiej,
a może nawet i więcej.
U nas na Pradze też bidę klepią,
ale kochają goręcej.

Kochają każdą bliznę na murze,
jakby to był już ślad kuli.
Każdy zaułek, każde podwórze
w którym ktoś kogoś przytulił.

To jest ich miasto. Oni to wiedzą
i trudno im coś narzucić
Może otwarcie Ci nie powiedzą,
ale potrafią zanucić

Pieśni z Powstania, i te spod celi
i z mandoliny Grzesiuka.
I zawsze trudno ich onieśmielić,
a łatwo jest się oszukać.

Takie to miasto - młode, zielone
o bardzo starym rozumie.
Przeciagnie Ciebie na swoja stronę
jeśli człowiekiem być umiesz. 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1