Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

8 september 2011

Pogrzeb mamony

Wspólnota gnije.
Człowiek się zmienia.
Snem nie zapijesz
smrodu sumienia.

Fetor się tylko
w nozdarzch rozchodzi.
Życie jest chwilką.
Przegnili młodzi.

Jesteś, bo jesteś!
Udajesz - Trwam!
Człowiek - powietrzem!
Myślisz - Coś mam!

To wszystko marność.
Sumienie śmierdzi!
Sen - Solidarność!
Sejm już zatwierdził

Plan na kadencję
i więcej smrodu.
Poszła na pensję
duma Narodu.

Łże telewizja.
Ludzie w to wierzą.
Znów się zgnilizna
bawi z młodzieżą.

Cielec na stolcu
zęby wyszczerza.
Wiszą na kolcu
resztki pacierza.

Cierń mocno wbity!
Wyjąć się nie da.
Naród rozbity.
Szarzyzna. Bieda.

Śmierdzą sumienia.
Chwieją się trony.
Współczucia nie ma!
Pogrzeb mamony.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1