Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

14 september 2011

Hanno!

Jedziesz w świat. Nie mam sił.
Gdzie twój brat kiedyś żył.
Inni żyli.

Boisz się. Co tu kryć?
Tu się nie da już żyć.
Umęczyli.

Jedziesz w świat. A ja sam.
Nie wiem co robić mam.
Los przypilił.
 
Hanno!

"Nie mów nic proszę cię.
 "Nie mów kiedyś wrócę tu!"

CHYBA
ŻE
SIĘ ICH
PRZYSZPILI
SKOŃCZĄ
TEN
ŻYWOT
MOTYLI
JUŻ
NIE BĘDĄ
TU RZĄDZILI
LUDZIE ZBUDZĄ SIĘ ZE SNU! 
WTEDY HANNO WRACAJ TU!

Jedziesz w świat. Nie mam sił.
Też nie będę tu tkwił.
Czekał w oknie.

Jedziesz tam, gdzie twój brat.
Zawojować miał świat.
Śpi samotnie.

Pewnie ruszę się też,
albo jak dobrze wiesz -
coś tu grzmotnie!

Hanno!

"Nie mów nic proszę cię.
 "Nie mów kiedyś wrócę tu!"

CHYBA
ŻE...
???






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1