Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

5 october 2011

Przy metrze

Księżyc nad Metropolem,
a w dole - tłum przy metrze.
Całuski lecą w powietrze.
Cmok, cmok, jak dobrze że jesteś!
Znieruchomiałych jest wielu,
a szczęście wypływa rzeką.
Na niebie wysokim daleko
wznosi się błysk samolotu
i mimo codziennych kłopotów 
pulsuje żar pod pałacem.
Buziaczek, objęcie i spacer
na miasto. Jest ciasno.
Tyle tu par zakochanych.
Teskniących, poumawianych.
I stale przychodzą nowi.
Tłumaczy ktoś narodowi,
że wkrótce tu wszysto zmienią.
A ludzie się cieszą jesienią -
pogodną, polską i złotą.
I chodzi im tylko o to,
by przyszedł - by przyjechała.
Zbyt długo by nie czekała.
Na resztę mówią : - Chromolę!
Jest księżyc nad Metropolem,
a w dole - tłum przy metrze.
Całuski lecą w powietrze...






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1