10 october 2011
My - Naród!
Kuźnia tytanów.
Naród Rejtanów.
Do końca na barykadzie.
Pęka koszula...
tu szwabska kula...
Uparta wierność zasadzie.
Sługa dwóch panów.
Naród Rzędzianów.
Krakowski targ i cwaniaczek
Najpierw się wzburzy,
a potem służy.
Zbyt długo nigdy nie płacze.
Naród tułaczy.
Świat Go poznaczył
ranami. Blizna na bliźnie.
Żyje inaczej,
wciąż w duszy płacze.
Zostało serce w Ojczyźnie.
Naród żołnierzy.
Wciąż w Boga wierzy,
a żadnej nie ufa władzy.
Raje zaścianków,
panie kochanków.
W dupie ma wszelkie nakazy.
Dom optymistów,
Gala artystów,
a Matka stale w rozterce.
Szaliki w górze.
Gest w subkulturze,
a serce tylko papieskie.