Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

14 november 2011

KROPA

Mam zapomnieć
o swym kraju,
o polskości.
Świat jest zgrają
różnych społeczności,
z których moja
jest najgorsza,
najciemniejsza
i niewarta wiersza.
Tak mi mówią
wierszy znawcy.
W demokracji
się nie liczy
żaden motyw
osobniczy,
a już najmniej polski.
Nawet taki
trębacz - Wojski
był przecież Litwinem!
Robią głupia minę.
"Nie zginęła..."
Polska...jeszcze?
Niepotrzebnie
wrzeszczę.
Tego nikt nie słucha.
Europa
jest na polskość głucha!
"Ktoś tu wreszcie
przypilnuje
o czym tutaj
wypisujesz
ksenofobie!"
Więc smaruję -
ot tak sobie -
Żeby nie wyjść z wprawy!
Temat nieciekawy.
Tylko ludzi drażni,
lecz nie mogę
w wyobraźni
pogrzebać języka.
Wiersz zaczął utykać.
Zrobiło się smutno.
Kiedyś była cudną
nadwiślańska strofa.
Dziś się musi cofać -
więc na zakończenie,
też coś tutaj zmienię!
Zamiast kropki
będzie KROPA






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1