Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

8 january 2012

Nasze piekło

Perspektywa spod latarni.
Horyzontu mrok.
Wciąż jesteśmy tacy marni
przez ten krótki wzrok.

Megafony jak demony
spuszczają zasłony.
Świat jest gniewem zaciemniony.
Człowiek ogłupiony.

Pokaż palcem na bliźniego!
Jaka wstrętna morda!
Jest już całkiem do niczego!
Rozpasana horda!

Tylko ja jestem obrońca!
Tylko ja to widzę!
Świat i tak zmierza do końca!
Bliźniego wyszydzę!

Perspektywa spod latarni.
Horyzontu mrok.
Krzykacze zawsze bezkarni.
Nastał Nowy Rok!

Nasze piekło ludzi wściekło.
Hurra na Owsiaki!
Skoro już się słowo rzekło...
Chwała byle jakim!!!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1