Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

11 january 2012

Polonez F. (dla Marii Curie-Skłodowskiej)

Nie usłyszysz poloneza w Fukushimie.
Fryderyku, coś ci gra! Skontroluj płuca.
Dobrze wiemy - ta melodia nie przeminie.
Jest tak cicha, jakbyś piasek w wodę wrzucał.

Niebem płynie. Czasem deszczem przerwie ciszę,
albo spadnie lekką mgiełką, kroplą dżdżu.
Jakby trącał opuszkami ktoś klawisze.
Jakby wszystkim niespodzianie brakło tchu.

Zasłuchani, porażeni, zamilkliśmy.
Łzy ma w oczach ten japoński wykonawca.
Nagle wszyscy niespodzianie odkryliśmy
jaką siłę w polonezie widział znawca.

Fryderyku,  zwykle geniusz nas przerasta.
Podświadomość jednak zmysły nam wyostrza
i dopiero odkrywamy, gdy czas nastał,
jak kochana była jednak nuta prostsza.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1