Poetry

Marek Gajowniczek


Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 1 august 2017

Warszawo!

Gdy nie chcesz się ugiąć przed Niemcem
i swoje chcesz w mieście mieć prawo.
Daj wiarę powstańczej piosence
i pokaż swój sprzeciw Warszawo!
 
Jest kanał na Placu Krasińskich
i Goliat już czeka przed gmachem.
Chce bronić Guberni praw świńskich
i nową budować Nordwache.
 
Niech sankcje szykują Rosjanie
czekając na Niemców rozprawę.
Pokazał już Mały Powstaniec,
jak trudno jest złamać Warszawę!
 
Przez lata okupant urastał
i nadal chce bronić przeprawy.
Możemy przegonić go z miasta
i wszystkich dla niego łaskawych.
 
Odsłonił już groby Mokotów
i kraty wyrwano Gęsiówce.
Rachunek wystawić bądź gotów
za rany zadane Starówce.
 
Niech wyją syreny nad miastem!
Niech w niebo uderzą znów race!
Łańcuchy są dla nas za ciasne
i zdrady skrywają pałace.
 
Zbyt długo czekali ojcowie,
aż kości ich odnajdą matki.
Bezkarność za wszystko odpowie!
Sędziowie pakujcie manatki!
 
Nie będzie tu balu na budach
i śmiechu wnoszonych poprawek.
Tym razem się numer nie uda!
AK-owcy obronią Warszawę!
 
Gdy nie chcesz się ugiąć przed Niemcem
i swoje chcesz w mieście mieć prawo.
Daj wiarę powstańczej piosence
i pokaż swój sprzeciw Warszawo!
 
 
 
 


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 july 2017

Zamordowano Wolę

Musiała Wola polec.
Zamordowano Wolę
cywili, kobiet, dzieci.
Nie opiszą poeci,
czym Naród jest bez woli.
Czas jednak nie pozwolił
zapomnieć mordowania.
 
Już w pierwszych dniach 
Powstania
zamordowano Wolę.
Nie nauczano w szkole,
lecz babki pamiętały,
Kałmuków i oddziały
przybyłe do Warszawy.
Krwawe piętno niesławy
zostaje przez stulecia
w pokoleniach i dzieciach
i nikt potem nie szuka
rozsądku u Kałmuka.
 


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 july 2017

Tyle hartu, tyle Ducha...

Tylu chłopców, tyle dziewcząt,
tyle akcji śmiałych.
Pomoc mogła nadejść zewsząd.
Rządy ją wstrzymały.
 
Nie przyleciała Brygada.
Armaty nie grały.
W powietrzu wisiała zdrada.
Zamiary czekały.
 
Tyle hartu, tyle Ducha,
odwagi i chwały,
a za Wisłą cisza głucha.
Wolność szła w kanały.
 
Przeszły lata, pokolenia,
podziały zostały,
a obawy rozliczenia -
zmiany powstrzymały.
 
Widmo zguby, złe rachuby
i manifest obcy.
Głos propagandowej tuby:
Karły? Czy AK-owcy?
 
Osąd pod immunitetem.
Wszystkim po medalu!
Prezydent wraz z komitetem.
Nie ma nuty żalu.
 
Polityka. Zegar tyka.
Niemcy i Rosjanie.
Londyn przesłał komunikat:
W Warszawie Powstanie!
 
Jest Rocznica. Na ulicach
przystanęłi młodzi.
Patrzy na nas zagranica.
Pomaga? Czy szkodzi? 
 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 30 july 2017

Nie! - dla Szkopa

Geld wraz Goldem
na Izoldę
obrócili oczy.
Na Tristiana
spadła ściana.
Potop go zaskoczył.
 
Schudła Berta
u Zylberta.
Przepadł wdowi grosik.
Śmierć poetom!
Padło veto.
Niemiec nie przeprosi!
 
Bal na budach
gra na dudach.
Do kupienia złuda.
Poszedł Jarek
na Jarmarek
Przełknął ość i udał.
 
Cudzoziemiec -
potępieniec
grozi Ci - Warszawo!
Chroni kastę. 
Podnieś zastęp!
Miasto ma swe prawo.
 
Pod pałacem
wzniosą race
Syrenę do nieba.
Europa
nie dla Szkopa!
Postawić się trzeba!
 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 29 july 2017

Kaznodziejski kram

Po ile chodzą guldeny?
Spytała szypra caryca.
Lojalność dziś nie ma ceny.
Zna ją tu każda ulica.
 
Zna każdej kopuły brzuszec.
Wojenny Port, Długi Targ,
Sąd, który skruszał, jak kruszec,
gdy palec jej dotknął warg.
 
Jest Jarmark Dominikański
ze stołem pańskim na sprzedaż
i trójząb wzniósł Neptun gdański.
Nie wygrasz sprawy, jak nie dasz.
 
Łaskawa Pani... pozwoli.
Gulden z dobrego rocznika!
Kosztuje kilka patoli.
Dla Pani - prezent. Unikat!
 
Pogwarki i zakamarki.
Motława i ludzi ława.
Wdzięczność i drobne podarki
nie łamią żadnego prawa.
 
Fundacja Adenauera
krzyżacki płaszcz wyłożyła.
Czas ludzką pamięć zacierał.
Nad Martwą Wisłą - odżyła. 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 29 july 2017

Rozum utknął na wakacjach

Jest już nowa sytuacja.
Rozum utknął na wakacjach.
Sprzeciw skrył się w dobrej wierze.
Obawy są na spacerze.
 
Wyszła z głowy demokracja
za nią pamięć o wariacjach
oraz plan wielkich zamierzeń.
Nie ma śladu dawnych zderzeń.
 
Biega pasek po sensacjach.
W kółko na sąsiednich stacjach
z zębem w zmiętym hamburgerze,
a widownia na rowerze.
 
Polityczna degradacja.
Rozum utknął na wakacjach.
Siła spokoju - niechcenia.
Wzrok skupiony na siedzeniach.
 
W mętnej wodzie ryby nęcą,
a te kręcą, kręcą... kręcą.
O nich ekspert i czereśniak
rozmyślać będą do września.
 
Myśli - śliwki robaczywki
chcą rozrywki - nie rozgrywki.
Wietrzyk przedziałek przeczesał
na partyjnych interesach.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 july 2017

Gdzie jest capo di tutti capi?

Czy znacie macki hybrydowe,
niezliczone - pozarządowe?
Stowarzyszenia, kluby, fora?
Kto znajdzie wolność w nowotworach?
Infekowały demokrację
zrzeszenia, akcje i fundacje,
serwery, strony i portale,
deklaracjami samych zalet,
tworząc w narodu zdrowym ciele
światłych umysłów karuzelę.
Na miejscu skompromitowanych
zjawiało się wiele nieznanych.
Rozsądek ustępował pola 
i na uboczu zostać wolal.
Być, albo nie być? - jest pytanie.
Istotne jest finansowanie.
Przydałyby się oświadczenia -
W czyich to wszystko jest kieszeniach
i czy na prawdę jest darmowy,
ten system zawracania głowy?
W ten sposób bardzo łatwo trafić,
gdzie capo jest di tutti capi. 
 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 27 july 2017

Nikomu nie jest wesoło

Czy Prezydent Dobrej Zmiany, może być szantażowany,
czymś, co mogło być nagrane, kiedy były oddawane
w rannych godzinach kwietniowych
klucze sejfów pałacowych?
Zajechała tam ekipa, jakiej lepiej nie spotykać 
i wiele osób nie żyło. Co się wówczas nakreciło,
może przydać się po czasie, 
kiedy nic zrobić nie da się.
 
Nie może nam przyjść do głowy, na co oddział jest gotowy,
który obmyślił i sprawił, zagmatwał, osłonił, zabił,
nie młodego kancelistę, ale bardzo długą listę, 
silnych, mądrych, pewnych siebie. 
Co możliwe jest? - Nikt nie wie.
Lecz każdy, kto rusza głową, wierzy w teorię spiskową,
zna możliwości komusze - niemożliwe scenariusze 
w wyobraźni swej układa.
 
Kiedy mu się zamysł składa, w ciąg możliwy do spełnienia - 
znajdujemy wyjaśnienia niezrozumiałych reakcji.
Nie ma wyjścia z sytuacji, lecz choć w wierszu ją opiszę.
Potem schowam w swoją niszę.
Czasem pomysł niedorzeczny, również bywa niebezpieczny.
Chociaż konfabulowany, gdy tłumaczy dziwne zmiany -
oczy otwiera wokoło i zdziwieniem marszczy czoło.
Nikomu nie jest wesoło.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 27 july 2017

Ze względu na wzgląd

Politycy na urlopie.
Sprawiedliwość przy wykopie.
Samorządzić chciałeś chłopie?
Krajem rządzi sąd!
 
Szantażyści - Timmermanse
dają mu ostatnią szansę.
Ułaskawiony awansem
kleksem zakrył błąd.
 
Polityka ciepłej zupki.
Ślimak wyszedł spod skorupki.
Pan Prezydent patrzy w słupki.
Czy pójdą pod prąd?
 
Już dla wielu będzie z górki.
Konserwujemy ogórki. 
Pokazują nam powtórki.
Można wyczuć swąd.
 
Polityka na leżaku.
Wygaś emocje Polaku!
Nie od razu przecież Kraków...
Odstaw miotłę w kąt!
 
Z górą zderzyła się góra.
Nikt nie dostał po pazurach.
Zgasła nagle awantura
ze względu na wzgląd...


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 27 july 2017

Pałac oświeconych

Gdy podsądny z nadsądnym
wiedli długie spory,
chwiały głosem rozsądnych
przeszłości potwory
z ramionami długimi,
rzędem dziwnych znaków
i służbami obcymi
starszyły Polaków.
 
Spawiedliwość w tym czasie
była na urlopie
i potrzebny był prasie
wiersz - do bicia chłopiec,
by go obśmiać w przekroju,
wybebeszyć ducha
dla świętego spokoju
dawnego komucha.
 
W kraju, w którym podsądnym 
każdy był, lub będzie,
wybór ludziom rozsądnym
podsuwają wszędzie:
Skoro nic się nie dzieje 
w politycznej próżni,
niech cię sądzą złodzieje!
Zmiany nie odróżnisz.
A jeśli ci zakała
niespodziankę sprawi,
przynieś świecę pod pałac.
On cię ułaskawi!
 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1