Poetry

Marek Gajowniczek


Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 25 november 2020

Ad vente

Umierają wielkie pieniądze
na ugiętych kołach Fortuny,
pod ciężarem drastycznych zarządzeń
pandemicznie przegiętej struny.
.
Kruszą się podstawy systemów
zmierzających w nieznane drogi.
Genetycy potędze Golemów
podcinają gliniane nogi.
.
Nazywają to Wielkim Resetem,
Cyber Skokiem kosmicznych Nadludzi,
przyśpieszeniem z kwantowym impetem,
który owoc zwycięstwa wyłudził.
.
Spec formacje sił policyjnych
metodami wojennej cenzury
na kanałach informacyjnych
tworzą zapaść w głąb Czarnej Dziury.
.
Znika prawda, rozwaga, logika,
a na sprzeciw oddechu nie starcza.
Resztki Krzyża i wiary pomnika
polityka wynosi na tarczach.
.
Wielki projekt - GLOBALIZACJA
na Feniksa z popiołu czeka,
gdy światowa destabilizacja
zatrze ślad ostatniego człowieka.
.
Kilku Mędrców wyrusza w ciemności
szukać znaków na Niebie i Ziemi
by przywrócić nadzieję ludzkości,
którą wzbudzą Nowonarodzeni.
.
Dla nich mirra, kadzidło i złoto -
z umartwienia - mądrości żywica.
Dla Tych, którzy rodzili się dotąd
przy owczarni - nie na ulicach!


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 november 2020

W nieporadnym rozkroku

Pan Poradnik Kryzysowy
zawsze odruch ma niezdrowy
dobre rady widzom dając,
jednocześnie przykucając.
Wygląda, jak za potrzebą
przy zaparciu stolca z biedą.
.
A potrzeby są rozliczne -
społeczne i pandemiczne.
Ważna jest też estetyka
żonglowania na wynikach
i przyjęta przez rząd poza:
"Koniom lżej, gdy baba z woza"
i z prezentacją w przysiadzie
pozostańmy na przykładzie,
że dziś lepiej niż w rozkroku
pozostawić problem z boku.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 21 november 2020

Widzimisię

Starcza tarcza nie wystarcza!
Ilość zgonów rząd obarcza
i pozbawia zwolenników
uciszania złych okrzyków.
.
Bez seniorów i oldboyów
przy tej skali niepokojów,
czym się Unii przeciwstawi
ten, kto wsparcia się pozbawi
rozłamem własnych szeregów?
.
Nie doczeka pierwszych śniegów,
a gdy przyjdzie chłód grudniowy,
próżno szukać Zenków nowych
na medialne gołoledzie...
bo już będzie po obiedzie...


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 17 november 2020

Z obydwu stron

Sodomici mniej niż Covid
zagrażają człowiekowi,
gdy wspierają - z obu stron,
poziom partii oraz pion,
korygując wciąż - na przemian
prawicowe odchylenia.
Ciągłe zmiany, penetracja,
nacisk i stabilizacja
odbierają światu chęci,
by sprzeciwiał się i kręcił!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 16 november 2020

Oddać duszę za Fundusze?

Oddać duszę za Fundusze
i ich powiązania?
Gotowi są parweniusze.
Będą nas nakłaniać!
.
Chcę mieć polityczne bagno
daleko od domu,
gdy nas w bagnie topić pragną -
liberał i komuch!
.
Każą Niemce umyć ręce
piłatowym sądom?
Nie zamierzam znosić więcej
ustępstw ich poglądom.
.
Dyrektywom, zarządzeniom,
szczytom i podziałom.
Liczyć na to, że coś zmienią...
Trzeba iść na całość!!!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 15 november 2020

Jeszcze rok... jeszcze dwa...

Jeszcze rok do bezpłatnych leków,
lecz nie do ludzkiej emerytury,
choć nadzieja, ostatnia w człowieku
wierzy, że może poruszyć góry.
.
Poruszyłaby bazaltowe,
lecz partyjnych - masońskich nie zdoła.
Nazywają się "Narodowe",
lecz w istocie frankfurcka to szkoła.
.
Zwie się także judeochrześcijańską,
w odróżnieniu od genderyzmu -
Nadzwyczajną i Wielkopańską,
przesiąkniętą zmorą defetyzmu.
.
Nic się nigdy w niej zmienić nie uda!
Zawsze są "obiektywne przyczyny",
Naród jednak wierzący w cuda,
czeka dnia, daty i godziny!!!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 15 november 2020

OŚWIADCZENIE

Oświadczam, jeszcze żyję.
Ruszam się, jem i piję.
Niczego nie oglądam,
Nie słucham i nie żądam.
Żyję bezobjawowo,
Bezmyślnie i niezdrowo.
Bez ewidencji strat.
Co stworzę - idzie w świat,
Jak każda darowizna.
Rekompensat nie przyzna
Mi Pan Minister Gliński,
Bo nieraz język świński
Wymsknie mi się spod pióra,
A Sztuka i Kultura
Są dla mnie niedostępne
I przez to - obojętne,
Jak na wsparcie Fundusze.
Niczego już nie muszę
I donikąd nie zmierzam.
Niczego nie zamierzam
Krytykować lub chwalić
I przejmować się losem...
A gdy się System wali -
Uśmiecham się pod nosem,
Że wreszcie doczekałem!
...
Oświadczam. Podpisałem.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 november 2020

Iskry z nasypu

Policja nasza Stołeczna
nie zawsze bywa tak grzeczna
i do różnych jest przeznaczeń.
Kto przeciw PiS-owi skacze,
tego chroni, tego strzeże
przed opresją. W dobrej wierze.
Lecz gdy krzyczą Narodowcy,
że nie chcą dyktatu obcych -
znajdą się kule gumowe
i pały teleskopowe,
by społeczeństwo jednoczyć.
Można także gazem w oczy
i z armatki zimną wodą,
przykład innym dać narodom.
Pan Premier od Bezpieczeństwa
umie uczyć człowieczeństwa,
a i piątki ma dla zwierząt.
Praworządność to... czy nierząd???
Dobry rząd na trudne czasy
dziś na nasyp spychał masy
i z radością świętowania
już wyskoków nie osłaniał!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 november 2020

Po hamulcach

Pogrążony w żałobie
patrzę na Rząd przy Grobie,
a w mej głowie myśli się trzepocą.
Propaganda dna sięgła
i w korkach pali sprzęgła
licznych tarcz z rządową pomocą.
.
Czas jest bardzo niezdrowy.
Przykład kolumn wojskowych
nie sprawdzi się w uważnym dystansie,
gdy z przewagą blondynek
jest czerwono od szminek
rozmazanych w sprzeciwu transie.
.
Żaden udźwig lawety
nie przekona kobiety,
że kto inny mieć może pierwszeństwo.
Przekonać mnie nie zdoła
zmiana Marszu na koła
i zderzaków... i haków szaleństwo.
.
O miejscach nie ma mowy
na łóżkach w Narodowym
dla skaleczeń i otarć i stłuczek
dla malowanych kobit,
bo wyłączność ma Covid.
Nie słuchano wcześniejszych pouczeń?
.
W lewo? W prawo? Na wprost?
W te i wewte - przez most!
Po swojemu dziś Polska świętuje!
Bez względu na wyniki
grzeje Światu silniki.
Globalista ich nie wyhamuje!!!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 november 2020

Nad Puszką Pandory

BEZRADNOŚĆ I KPINA Z LUDZI
Rządu, który sam się łudził,
że zło jest obłaskawione
I KRAJ ZMIERZA W DOBRĄ STRONĘ.
.
Dziś, dwadzieścia pięć tysięcy...
Jutro, sto...a może więcej?!
.
Przez minione 102 LATA
Czas nas z masonerią bratał
Ścieląc jej przed Polskę drogę,
zamiast w dzwony bić na trwogę
widząc już wcześniejsze próby,
prowadzenia nas do zguby.
.
Teraz każdy Wojewoda
stojąc na zerwanych schodach,
nie spogląda w stronę Nieba,
a zawrócić już się nie da...
.
Pozostała salwa z Puszki,
niepewności i pogróżki
oraz resztki kasy chorych.
Modły nad Puszką Pandory.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


  10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1