Poetry

Ame


older other poems newer

7 may 2011

Światła

ubrana w satynowy chłodny czas
przemieszczam myśli wzdłuż drogi
jak  spatynowany szarością tynk
ukrywa wypaloną czerwień cegieł
 
jesteś niekończącą sen niepewnością
posadzonym głęboko we własnym cieniu
drzewem w które zaplątała się winorośl 
 
 nocą słowa same odnajdują znaczenie
 jak fazy księżyca są blaskiem i odbiciem
 świtem cichną tylko dlaczego szukam






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1