Poetry

oczy jak pustynia


older other poems newer

11 november 2011

chociaż życie jest do dupy to i tak wezmę w nim udział

znowu mogę wszystko
rozpocząć od zera
tylko najpierw sikorki
obudzę do szkoły
dom postawię na nogi

strach ugładzę jak wiersze
niech odciąży głowę

drzwi wszystkie otworzę i wyjdę
na światła

zakładam

że ktoś rękę poda
opieprzy jak przyjaciel
rozumnie nakreśli granicę bezsensu
i pomoże znieść rzeczywistość




                      Madzi:-)






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1