Wieśniak M, 7 march 2013
leżą sobie normy w zakurzonych szufladach
słońce na nie nie świeci
i deszczyk nie pada
jedna polega na drugiej całkiem po bożemu
by niesfornym przyciąć marginesy
naprostować różki złemu
aby wszystkich było równo
w opasłych tomiskach
i tylko reformie
żal
za tyłek (... więcej)
Wieśniak M, 28 february 2013
jako rzymskikatolik
od lat jestem na emeryturze
udany w odosobnienie
piszę ekskomuniki
sam do siebie
Wieśniak M, 27 february 2013
trudnych słów używam na codzień
i jest mi z nimi supcio
lecz wy drodzy mili
sobie
kłopotów nie róbcie
i nie rozchodżcie interferencją
mojej koherencji
błędnie odczytując incipit
atencji
Wieśniak M, 24 february 2013
między poety nie macie zgody
któren najbliżej erato urody
dlatego mierzą się wzrokiem gniewnie
ważą przed wierszem
ten i ów ziewnie
aplauzem sali zdziwieni wielce
szykują słowa do
"prosto w serce"
w podskokach z cieniem nie tępiąc pióra
słowem nie pisną że rywal (... więcej)
Wieśniak M, 20 february 2013
mam usta pełne smaków lata
delikatnie sylabizuję poziomki
wyciskam z pamięci na język
Wieśniak M, 14 february 2013
mogłem wyjąć z tygla garść pożywnej zupy
lecz przecież wszystko i dziś
tam jutro zawczoraj
do dupy
co zostanie osiądzie wypaczy powierzchnię
wyprane z iluzji co wiszą
a nie schną
wyspy samotności palmy na pustyni
ośrodek pracy i szczęścia powszechnego
w Malkini
na trasie (... więcej)
Wieśniak M, 12 february 2013
mam po pani szminkę na oknie
nogi w misce od miłosnych pieszy
serce pamiątkowo zamknięte
w lodówce
i aż tyle
nie cieszy
Wieśniak M, 11 february 2013
rybak miał dość ryb i powiedział nara
niech kto inny teraz łowieniem się para
ja wolę zboża żąć wyprowadzać osła
wieść gruchnęła po wiosce jak jakaś doniosła
choć zwyczajna przecież zdziwić mógł jej tryb
lecz ja ją rozumiem
też nie lubię ryb
Wieśniak M, 10 february 2013
- zjada
małe płazy jaja gada
ptaszki pisklaczki
dżdżownice
ślimaki pająki obleśne robaki
tłuste robacznice
więc się nie wydurniaj człeku
bo białko dla niego jest gratką
i nie wciskaj mu kitu na siłę
podsuwając
jabłko
Wieśniak M, 8 february 2013
a więc masz to przyjacielu
usiądź albo się połóż
tego się nie tańczy
nie wymawia na głos
w ogóle tego nie ma
tylko strach od środka
wycofuje krok za krokiem
długoterminowe lokaty
pytasz dlaczego tyle tego
w powietrzu
i że się nie umywa do rąk przyklepująch
kieszeń fartucha (... więcej)
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade
