Poetry

Wieśniak M


older other poems newer

11 april 2013

żelazny


rudą ziemi wydarty na strzępy
a już mnie niosą godzin zastępy
do pieca 
w samo południe płynnego
pod martensem
 
płynę ku formie i aż się trzęsę 
pod piekielnym mianem
jak lubieżny bies
 
oto ja twardy plastyczny
w rdzawym zachodzie słońca
wieśniak 
st3s
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1