Poetry

Wieśniak M


older other poems newer

19 february 2014

zawsze to jakoś z górki

swoje miejsce na ziemi
48- my ronin 
odnalazł w miejscowości 
poronin
nieopodal muzeum
gdzie w "pięknych okolicznościach przyrody"
zadał sobie -
jakby tu jednym słowem?
- panaceum
na wszelkie zmartwienia i troski
bryznęła krew na śnieg
rozpierzchły  się owce i  gąski
z chat wybiegli górale jak jeden mąż
chociaż w pięciu
włos rzadki z czaszek palcami
odgarniając w przejęciu
oddali...  cześć ... roninowi!
 
sołtys się okazjonalnie  wysłowił
hymnem do gór i lasów
bo może dla ronina
nie znalazł  ździebka
czasu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1