19 lutego 2014
zawsze to jakoś z górki
swoje miejsce na ziemi
48- my ronin
odnalazł w miejscowości
poronin
nieopodal muzeum
gdzie w "pięknych okolicznościach przyrody"
zadał sobie -
jakby tu jednym słowem?
- panaceum
na wszelkie zmartwienia i troski
bryznęła krew na śnieg
rozpierzchły się owce i gąski
z chat wybiegli górale jak jeden mąż
chociaż w pięciu
włos rzadki z czaszek palcami
odgarniając w przejęciu
oddali... cześć ... roninowi!
sołtys się okazjonalnie wysłowił
hymnem do gór i lasów
bo może dla ronina
nie znalazł ździebka
czasu