Poetry

LUCJA


older other poems newer

22 march 2014

potęga alkoholu (dedykuję I...)

działa z premedytacją
jak bestia pochłania nas
nakazuje stronić
od przychylnych ludzi

z nim świat realny odpływa
wraz ze złudzeniami
lepszego życia

niech coś te emocje ostudzi!

mątwa nie zna litości
wciąga przyszłą matkę
do świata ułudy

ona wciąź z koszmarem walczy
on w odwecie atakuje
by nie stracić tak zacnej zguby

bezsilna aczkolwiek świadomie
krzywdzi siebie i dziecko
którego bijące krzyczy serce

mamo pomóż mi!
nie chcę cierpieć już więcej






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1