Poetry

Mizukage


older other poems newer

28 may 2011

Starcie z rzeczywistością

Wsłuchując się w gręoceanów
Czekam na twą odpowiedź
To co wydarzyło się wprzeszłości
Zostawiłam daleko za sobą
Teraz liczą siętylko marzenia
Pozostawione przez ciebie

Dzięki tobie mogędziś tu być
Wpatrywać się we wschodzące słońce
Wierzyć,że jeszcze się spotkamy
Nasze drogi znów się skrzyżują
Takjak w przeszłości
Na granicy światów

Nie zapomnęspotkania
Królestwa Snów
Twego głosu
Wzywającego dowojny
Wojny o marzenia
Staliśmy ramię w ramię

Porażkaprzytłacza
Lecz to nie wszystko
Więź, która sięzrodziła
Przetrwała do dziś
Tylko nie wiem
Czy ty takżejesteś

Gdzieś za morzem
Istnieje nadzieja
Bryza namych policzkach
Zmieszana ze słonymi łzami
To świadczy otej stracie
Albo radości przetrwania

Wciąż wierzę wpokrewne dusze
Dalej utrzymuję, że życie jest snem
Gdyby taksię nie stało
Przeszłość poprowadziłaby nas innymiścieżkami
Nie stoczylibyśmy walki z rzeczywistością
Terazwierzę, że jeszcze się spotkamy

Możesz próbować, podstępna zmoro
Zemsta słodka, wiem
Karmisz sięwspomnieniami
Przywołujesz koszmary
Tego pojedynku z Cieniem
Wciąż nie wiem jaki był wynik

Pragnę tylkoponownego spotkania
Nawet jeżeli powiedziałaś szach mat
Mójbiały król powróci na rewanż
Stanę u jego boku, gotowa nastarcie
Odważę się powtórzyć walkę z rzeczywistością
Wszystko by pozostać w Królestwie Snów

Nigdynie każ mi wybierać
Ultimatum na mnie nie działa
Szantaż... nic nie jest warte
Promień słońca potrafi się bronić
W całkowitym mroku
Przecież tyle razy powtarzałam

Ja jestem marzeniem
Rzeczywistość to mój wróg
- Okrutny świat bez wyobraźni






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1