Poetry

Kasiaballou vel Taki Tytoń


older other poems newer

9 august 2014

Czarny punkt

Czas zatrzymany na poboczu 
kartki. Margines 
z niedotrzymanym terminem niedowiezionym 
światłem. I Pióro w dłoni 
 
wciąż żywe 
pomimo klepsydry na murze 
i krzyża za nim. Zanim wypalona 
 
do czerwoności stanę się jedną z tych cegieł 
[spod ściany płaczu] oddaję ciepło 
żeby twoje imię tak szybko nie zachodziło 
 
szronem. Ty tam a ja tu zastanawiam się 
które z nas pozostało na zakręcie. 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1