26 august 2014
Skurcze i tiki
Odkąd nauczyłam się oddychać nie tylko tobą
już tak nie boli. Potrafię reglamentować odruchy
kontrolować mimikę i nie dzielić się doznaniami. Piotr też
robi postępy
w pojmowaniu na ile można płodnie nie znosić
czyjejś obecności między nami. Coś mi mówi
że po wszystkim
powinnam sobie znaleźć jakieś zajęcie. Wiesz
skoro nie można transparentnie po żyć
chciałabym chociaż poumierać w sobie
wykrzyczeć cię
z imienia.
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade