13 may 2011
kwiaty
spójrz, w oczach magnolie się śmieją
odpowiedzą ci iskry drżeniem
bo nie ma to jak radość
co między nami drzemie
uchwycona w ciszy chwila spełnienia
pasuje do nas, jest snem
powracają nieodmiennie te same wspomnienia
ty we mnie, ja w tobie, nasze zen
pożądanie skończyło się poza granicą
opadły zmęczone płatki róż
kiełkuje nowa odmiana życia
naszych myśli i pragnień wśród burz
promienie słońca zaparły dech
trawa połaskotała pięty
już nie wiem, co dobre, a co grzech
wszak razem jesteśmy zaklęci
ja w tobie, ty we mnie, nasze zen