Poetry

wild dagga


older other poems newer

13 may 2011

Hamlet

Zaplułam się myślą plugawą
Samobójców na świecie jest w brud
Z tą nieznaczną uwagą
Że zabić się to też trud
Zachwiałam się lekko pod wpływem
Ilości wyssanych rad
Spróbuję rozwiązać ten problem
Bep pióropuszy i braw
Wstyd mi jest trochę, że wiem już
Czego właściwie chcę
Zapaść się w otchłań bezdenną
Dać się robakom zjeść...
Zastygam na moment między decyzją
A prawdą ogólnie znaną
Czy inni zapomną? Czy będzie im przykro?
A może mnie ułaskawią?
Lecz nie ma już szans żadna riposta
Gdy statek istnienia tonie
Panie Hamlecie, odpowiedź jest prosta:
Not to be - i koniec.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1