24 may 2014
24 may 2014, saturday ( parapet )
tyle chciałam powiedzieć
a przesuwam się po omacku
wieczorem łatwiej oswoić przestrzeń
wolniejsze kroki
krajobraz w mniejszym formacie
i szyby nie łapią oddechów
jeszcze tego nie widzisz
z wiekiem wiotczeją słowa
zwłaszcza te banalne i pospolite
czemu nie pobiegamy po rosie
nie stoczymy się z góry jak dzieci
wszystko robimy dalekobieżnie
wiem
znowu nie czas na dotyk