9 december 2011
a my na tej wojnie ładnych parę lat
gdzie ty gaja
tam ja gajos
milczę
więc piję
rakskloty na szyi narośle na szyjce
perłowej
wiem jedno rożec
usztywnia się na gai
mrowi
pamięci korzec
by wygrzebać raksę
pancerną blaszaną
kuleczka
pies na łodzi?
w głowie siano
na nic wprawa
nieznajomość wlewu szkodzi
choć szanta jeszcze żwawa
od zboża hoża
więc płyń przez morza
i oceany
ozyrysie pijany
pieśni leciwa
bądź mi lewatywą
niechaj natchniony dziób ibisa
przebije pęcherz pławny
a dla tych którym wantą zwisa
spróbuję być zabawny