31 august 2012
czkawka
nagle zakręcisz się na pięcie
chwycisz w objęcia wspomnienie nocy
jeszcze na chwilę zatrzymasz w myślach
bukiet zapachu słodkiej Zoi
później zadzwonisz niecierpliwy
wyszepczesz język na opuszkach
opowiesz głosem pożądliwie
że w niej zatrzymasz się na dłużej
a to sie zwykle tak zaczyna
sam nawet nie wiesz jak i gdzie
po prostu wzięła cię dziewczyna
a potem jest już z tobą źle*
* S.Ferszko-Jerry, E. Schlechter