Poetry

Istar


older other poems newer

14 september 2012

dwa razy kozie śmierć

nie wyrył dla mnie serca na ławce 
pewnie dlatego że mam brzydkie imię 

pierwszy wiersz o miłości /z dedykacją 
tak cichą że mógł być dla każdej/ 
spłonął rumieńcem jakiejś smutnej dziewczyny 
był akurat w pobliżu 
  
nie żalę się mocniej zaciągam tęsknotą 
studiuję metafory żeby ukryć jak bardzo 

gdzieś: jej chłodne uda naciągają ciepło 
drżą chwilę pod nim przenikają 
  
a ja na starość wydam tomik poezji 
podobno książki też są miłe w dotyku






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1