31 october 2013
nie chcieć
już nic nie rośnie
widać po łodygach martwieją od zachodu
słońca na wskroś, przez sen, nocne bruzdy
gaszenie gwiazd intymnie, jak
parzenie herbaty na chiński sposób
rozczulam się, wiotczeję
zielone liście, bezjesienne
mdłe od małożycia
a woda płynie, płynie
przepływa tyle miejsc
po to