Poetry

Istar


older other poems newer

21 february 2014

imitacja

pociągi, puste pociągi, nie zatrzymują się
na stacjach o których mówią, że zawsze
ktoś czeka na peronie


gwałt z miłości kiedy nie boli serce
a dotyk sprawcą, zakochuję się
zapach podpowiada imię

we śnie rodzę dziecko, samotnie
ma niewykształcone dłonie
pociąg spóźnia się, odjeżdżam,
dwóch mężczyzn wybiera z nas
na egzekucję pana z dzieckiem,
zabijają oboje. kogoś muszą, taki sen.
wracamy na wzgórza oddech przyspiesza
w miarę nagości domagam się później
jakiejś czułostki, pociąg mija stację
babcię w hotelowym oknie, woła -
wysiądź, to tutaj

jeszcze nie mogę

jeszcze go szukam 
nawet piosenka Foga, który
je z nami pierwszy w tym
śnie posiłek, nie słucha
co do niego mówi starszy pan
uśmiecha się jak ojciec

nie wolno z takim pragnieniem
śnić o miłości, można utonąć
w kropli






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1