Poetry

Istar


older other poems newer

15 november 2014

....

nigdy nie było szaro, ale wtedy stało się
żebyś mógł być światełkiem. 
szczęście objęte,
ciepłe, pulsujące,
moje jej i więcej.

już nie widzę przez słowa
jak się miłość cieniem pokłada
za ludźmi. nie wymyślę nic
na tę chwilę. nawet na czas
kiedy inni odchodzą podobnie.
po cichu, że nie wiedzieć czemu
też się milczy.

mówisz: mam w skarbonce
pięć złotych, wykup te leki
na serce. nie mogę cię stracić

i ja ci wierzę






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1