3 january 2015
....
chodź ze mną, nie mogę odwrócić się za ciebie
jeszcze nie wiesz co dalej i dlatego
tak złoszczą cię szare, obskurne miejsca, schody z poręczą.
i to czekanie, aż głos za ścianą odpowie, że jesteś.
matka ma pokój na drugim piętrze. tylko ona martwi się o kwiaty
i stworzenia tak małe, że nie sposób znaleźć dla nich nazwy.
jakby były obojętne mi czy tobie, ale ona je łapie, mogą żyć
gdzie chce i wiecznie.
chodź ze mną, nie umiem powiedzieć o nas syn i ojciec,
nawet nie wiem czy oczy masz po niej. nie próbuj
dostać się do wewnątrz, jej głowa pęka, a spokój
jest tylko zabawką w rękach dziecka.