Poetry

Istar


older other poems newer

21 august 2015

piersi matki

stale napełniają się w porze jedzenia
nie potrafię nasycić dziecka
ktoś daje mu kromkę chleba
żeby się nie zadławiło mówi
popij wodą. a przecież woda to jest rzeka, 
albo ocean do zachłyśnięcia

dziecko czeka aż je zawołasz, a kiedy wraca 
i tak jesteś tłem miejsca, w którym mieszka
obrazem z wbitym - w sam środek - gwoździem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1