24 july 2011
Ikar i diabeł
Ikar pchany euforią
aż do słońca chciał wzlecieć,
głupi... spadł jak ten kamień
(tak to bywa na świecie).
Dedal, który ostrożnie
nad morzami szybował,
był po prostu mądrzejszy,
no i tak się uchował.
Jakie z tego są wnioski
i nad którym się skupić?
Można latać wysoko,
lecz nie warto być głupim.
Możliwości jest sporo,
lecz się również nasuwa,
że to skrzydeł jest sprawa,
gdy się szukać chce guza.
Jakie skrzydła przyprawisz,
tak wysoko uniosą.
Lepiej w niebie, czy w ziemi.
Z ostrogami, czy boso?
Każdy musi dla siebie
wybrać coś w odpowiedzi,
bo wiadomo, że inny
w każdym z nas diabeł siedzi.
Więc choć myślisz beztrosko,
że masz skrzydła jak orzeł,
diabeł wkrótce sprowadzi
cię na ziemię, niebożę.