Poetry

Miladora


older other poems newer

24 july 2011

Ikar i diabeł

Ikar pchany euforią
aż do słońca chciał wzlecieć,
głupi... spadł jak ten kamień
(tak to bywa na świecie).

Dedal, który ostrożnie
nad morzami szybował,
był po prostu mądrzejszy,
no i tak się uchował.

Jakie z tego są wnioski
i nad którym się skupić?
Można latać wysoko,
lecz nie warto być głupim.

Możliwości jest sporo,
lecz się również nasuwa,
że to skrzydeł jest sprawa,
gdy się szukać chce guza.

Jakie skrzydła przyprawisz,
tak wysoko uniosą.
Lepiej w niebie, czy w ziemi.
Z ostrogami, czy boso?

Każdy musi dla siebie
wybrać coś w odpowiedzi,
bo wiadomo, że inny
w każdym z nas diabeł siedzi.

Więc choć myślisz beztrosko,
że masz skrzydła jak orzeł,
diabeł wkrótce sprowadzi
cię na ziemię, niebożę.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1