5 february 2012
Ukarany
to nie była waza z epoki Ming
ale Pan krzyczał i machał rękami
kiedy rozbiła się w drobny mak
nikt już nie pamiętał
o słodkim mruczmurando
i kojących dotykach futerka
Pan zadbał o wygodę w podróży
tekturowe pudełko było przestronne
i szczelnie oklejone mocną taśmą
łapki chociaż zwinne nie poradziły sobie
kiedy na przystanku powiało mrozem -
okrutnie
http://biznes.ekologia.pl/Pomoz-zwierzetom-przetrwac-zime,16517.html