Poetry

bosonoga - Gabriela Bartnicka


older other poems newer

29 december 2012

tylko " młodość uśmiecha się bez powodu"

trochę żal porzuconych bezwiednie
szkiełek w kolorze różowym
zmierzchów i nocy roztańczonych
w przejściach na mazurskie poranki
 
już nie kuszą wędrówki z odartymi piętami   
a w zabawę kto pierwszy złapie pchełkę
na poddaszu schroniska - trudno dziś uwierzyć
 
teraz porasta powagą i sunie z rozmysłem
bo niedobrze działoby się na świecie
 gdyby ludzie kierowali się wyłącznie samymi odruchami 
 
ale chciałaby chociaż raz jeszcze 
wypchnąć za burtę rozsądek i popłynąć
bez wioseł z chłopakiem o którym wiedziała niewiele
a patrzyła na niego jak na żadnego dotąd






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1