Poetry

bosonoga - Gabriela Bartnicka


older other poems newer

8 september 2016

Bez słów

„... twój ślubny welon, w pomiętą zwinąłem gazetę „
 
 
rankiem snuje się niczym
dym z gasnącego ogniska
 
powoli uchyla drzwi
unika przedsiębiorczych sąsiadek
 
niepewnie stąpa między regałami
dobre pomysły dobry smak
 
 po założeniu kapci
szuka pilota
 
o szarej godzinie robi kilka okrążeń
między kanapą a oknem
 
przed snem
zalewa wrzątkiem melisę
w białej filiżance z nadrukiem
pasujemy do siebie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1