Poetry

Hampelmann


older other poems newer

5 june 2011

świt nawigacyjny

wróciła o trzeciej nad ranem akurat
czekałem na nią
w gaciach koloru morza

morze potrafi przybrać dowolną barwę
i nie ma w tym żadnej sztuczki
czysta metafizyka

krew także nie musi być krwista
i nie ma w tym metafizyki
czysta religia

zatem dodatkowo
zalałem się krwią
w sześć pośladków

poczułem deszcz paznokci
na plecach






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1