Poetry

rosawnocy


older other poems newer

26 may 2011

Mama

Mama
słowo pierwszy raz
wypowiedziane
miało w sobie tyle radości,
miłości osoby kochanej

potem wracało zawsze
gdy potrzebowałam
Ciebie
twojego wsparcia
miłości

ręce, które koiły ból
dziecinnych porażek
oczy pełne czułości
usta pieszczotą tchnące
spijające gorzkie łzy

mamo

to ja dziś życiem stargana
dorosła
w duszy ciągle dzieckiem
pragnąca twoich pieszczot
w chwilach samotności

w trudzie codzienności
o tobie zapomniam
w pogoni za terażniejszością
dziś w Twoje święto
pamiętam
całuję ręce spracowane
przynoszę kwiaty
do serca tulę się
mamo
 kocham Cię.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1