Poetry

bosski_diabel


older other poems newer

22 february 2013

Reminiscencje

moje oczy przycięte na krótko nawpółzamrużone
szepczą gdy reszta milczy na cztery ręce i dwa języki
przychodzisz lecz ja nie jestem gotów
by nie-odejść ani by cię zakochać

dziś zapolowałem na stare wspomnienia w mojej szafie
bezdechem powracają ostatnim
szeptem znikasz - wracasz echem

świadomie przemijam twoje myśli ciemniejsze od oczu
gładsze od piersi niecierpliwsze od rąk.
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1