Poetry

Ponczillo


older other poems newer

29 july 2011

C.entralny I.nstytut P.rac A.bstrakcyjnych

Po koszmarze ubiegłej nocy mam uraz

Centralny
Instytut
Prac
Abstrakcyjnych

w skrócie CIPA

przyśnił się po zanurkowaniu
w nową, wyprasowaną pościel z kory
oscylował w obrębie portu Karlskrona
lecz nie dogoniłem promu jadąc na desce sedesowej
pod prąd - popłynąłem wpław
kiedy Instytut przywitał mnie
wywiniętą boczną wargą
zasalutowałem, pokazał owrzodziały jęzor
więc oddałem honory, tupiąc
przydepnąłem zagubione zaproszenie
do CIPA,
której wnętrza zdobiły żylaste freski,
a półnagie obrazy uzupełniały ociekające wodą
różowe ściany łącząc je z podłogą
tworzyły zakorzenione wąwozy bez wyjścia
na cholernie zarośnięty chwastem dziedziniec,
za moimi placami,
pośrodku którego stróżował Jorgen
ze stopami opartymi na beznogim stole
wpatrywał oczy w czarno-biały film
o III wojnie plemnikowej

wychodząc z CIPA
nie myślałem o rychłym powrocie
tej nocy zasnąłem po raz drugi.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1