Poetry

Irracjonalna


older other poems newer

6 june 2011

Erotyk

Na białej tafli mego ciała
usta Twe drążą górskie strumienie
oddycham głęboko Twym ciałem okryta
a wstyd mój we mnie mknie w zapomnienie

Oddaje pieszczot część w Twoje ręce
Twe ciało drga pod warg mych muskaniem
  -Jak nazwiesz nasze małe szaleństwo?
     - Nazwę je wielkim zakochaniem






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1