10 november 2013
dzień matki
słodycz oddawało się miękko łagodnie
była wiosna pachniał sad zrywaliście rajskie jabłka
nawlekałaś je słowami na korale
tylko taką biżuterię dostałaś
dwadzieścia jeden lat temu zabrane dziewiętnaście lat
wszystkie te rockandrollowe potańcówki
na których nie byłaś
trzymając niedbale w ręce wietrzejący szampan
płacz do którego musiałać biec choć nie chciałaś
podarodzony oddech zawsze był powodem wyrzutu