Poetry

Noncia


older other poems newer

28 may 2013

Fikcyjna rzeczywistość

Gdyby, chociaż jedna krótka chwila na moment zechciała się zatrzymać...
Głębia spojrzenia mnie przeszywa jest jak irracjonalna siła.
Dłonią mą dłoń tak mocno oplatasz, gdy klęczę dziś przed Toba,
Twój uścisk nie przytłacza, to prawda czy fantazja?
Niech Twoje krótkie słowa dla mnie będą najważniejsze
wtedy, gdy wschodzi słońce na plaży najpiękniejszej.
Nie chcę się już bać pragnę poczuć wolność
może mój odwieczny kat pójdzie inna drogą...
W natłoku tylu myśli znów spoglądam w Twoje oczy
moje wnętrze zalewa przypływ fal gorących.
Przytulasz mnie … Zanikam w Twych ramionach
usta błądzą … tylko gdzie... Wiem starasz się mnie poznać..






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1