Poetry

przemubik


older other poems newer

3 august 2011

pętla

Dokładnie w tym punkcie w którym stoję - nie ma odwrotu
W pokoju z czarnymi ścianami - z pętlą na szyi, jestem na krawędzi krzesła
jeszcze trzy kroki pokonać - a pętla się zaciśnie
myśli przyspieszą - pojawi się migawka i konwulsje
płacz będzie wszystkich kochanków - robię to dla was Wrogowie!
W sali samobójcy jest nawet przytulnie - gra nawet muzyka
(Coś o następnym świecie - że Niebo - Piekło)
Ściany robią się białe - co dalej?






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1