Poetry

lajana


older other poems newer

18 february 2012

W domu-niedomu z wyobraźni

gościnne kominy zostawiają miejsce kulawym świerszczom
pęknięte skrzypce goją rany uściskiem plastra
uśmiech myszy w pastelowej kredce
potoczył z orzechem pod stół

na biedronki w wazonie - kwiaty znają zaklęcie
kropka w kropkę to samo co zawsze

wszystko wypełniają szczegóły
rozpinamy im guziki aby zajrzeć do wnętrza

serca zostawione na poduszce pod pocałunkiem
zagubionym w czasie jak ćma szukająca lustra
próbuje dostrzec motyla 

poważny jest tylko próg
który trzeba pokonać między tam a tu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1