Poetry

hossa


older other poems newer

28 october 2014

opono pono i ho

wśród słów skazanych na banicję
z przyczyny zwykle prozaicznej
wystawia nosek słowo kocham
co siłę ma jak hipopotam

tuż za nim wybacz mi i proszę
tuptają bracia nierozdzielni
a między nimi podskakuje
szczeniak banitów: dziękuję

wyklętym szlak zrasza przepraszam
łatwo go poznać po podkówce
wczoraj na końcu a dziś w przodzie
chyba przepraszam jest na głodzie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1