Poetry

hossa


older other poems newer

22 january 2012

***

mógłbym kluczykiem być srebrną furtką
kocim ogonem jedwabnym szalem
puszką Pandory synem sąsiadki

promykiem tęczą tym lepiej rzadziej
wrzaskiem poranka samotnym łóżkiem
plasterkiem szynki szeroką drogą     

skałą kamykiem źródlaną wodą
echem i pechem pchłą mógłbym nawet 
koniec mieć w groszki z dużej litery

i pośród innych lśniłbym jak daszek
- a założyli z trzech kropek gacie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1